PLEŚNIAK – niech nazwa Was nie odstraszy, ponieważ to ciasto smakuje rewelacyjnie!

Nakładamy łyżeczka za łyżeczką konfiturę z czarnej porzeczki (lub z wiśni) i lekko rozsmarujemy. Ważne, żeby ta konfitura była gęsta i kwaśna dla przełamania słodkości bezy. Najlepiej jak będzie to konfitura z kawałkami owoców (choć fajnie też smakuje ciasto gdy dodamy odrobinę świeżej czarnej porzeczki lub rozmrożonej). 

Ścieramy na tarce o grubych oczkach kakaowe ciasto i posypujemy nim konfiturę.

Na czas ubijania bezy można włożyć tortownicę do lodówki.

W suchej, czystej misce miksujemy białka ze szczyptą soli. Po około minucie ubijania na wysokich obrotach miksera dodajemy stopniowo po łyżce cukru białego (może być drobny do wypieków lub zwykły). Po około 7 minutach miksowania powinna powstać sztywna, błyszcząca piana, a cukier ładnie rozbity. Wtedy dodajemy skrobię (1 płaska łyżka). Miksujemy na małych obrotach lub mieszamy za pomocą trzepaczki tylko do połączenia się składników.

Bezę wykładamy na wierzch ciasta kakaowego, wyrównujemy za pomocą łyżki.